Kryptowaluty, tak jak każde inne waluty, zyskują i tracą na wartości w stosunku do innych walut. Różnica natomiast polega na tym, że w świecie kryptowalut takie zmiany są bardzo gwałtowne i trudne do przewidzenia – w przypadku bitcoina i altcoinów spadki i wzrosty o kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt procent w ciągu tygodnia nikogo nie dziwią, podczas gdy na klasycznych rynkach walutowych takie zjawiska pojawiają się sporadycznie. Dla inwestorów gwałtowne wzrosty oznaczają duże zyski, ale niestety trzeba się też liczyć ze spadkami bitcoina i innych walut krypto, czyli możliwością utraty łatwo zarobionych środków.

Skąd się bierze spadek bitcoina?

Bitcoin, tak jak i inne kryptowaluty, jest instrumentem czysto spekulacyjnym. Spekulacja polega na zarabianiu na wartości samej waluty. Oznacza to, że inwestor wchodzi w jej posiadanie wyłącznie po to, by kiedyś odsprzedać ją po lepszym kursie i na tym zarobić. Waluty fiat kupowane są również, by opłacać nimi dobra. W przypadku bitcoina płatności są zjawiskiem marginalnym (choć jest to możliwe zarówno w sieci, jak i niektórych sklepach, restauracjach itp.). To właśnie spekulacyjny charakter bitcoina sprawia, że waluta jest tak niestabilna. Wszystko zależy tu od nastroju inwestorów.

Gdy nastroje są dobre, bitcoin zyskuje na wartości, co sprawia, że kolejne osoby są zainteresowane kupnem, a więc wartość znów wzrasta – i tak koło się zamyka. Spadek bitcoina to zjawisko odwrotne. Gdy waluta zaczyna tracić, inwestorzy boją się utraty oszczędności, więc zamieniają bitcoiny na złotówki, co prowadzi do kolejnych spadków wartości itd.

Spadek bitcoina w 2018 roku

Największe rekordy wartości bitcoin bił w 2017 roku, kiedy rósł z miesiąca na miesiąc przez ponad pół roku, by w końcu sięgnąć astronomicznej sumy 19 000 USD. Część analityków przewidywała, że spadek bitcoina nastąpi pod koniec roku, gdy część inwestorów postanowi zamienić swoje BTC na waluty fiat, potrzebując środków na świąteczne prezenty, imprezy sylwestrowe etc. Przewidywania te sprawdziły się. Wraz z końcem roku bitcoin zaczął tracić, by pół roku później mieć wartość poniżej 7 000 USD.

Zadziałał tu więc opisany wcześniej mechanizm. Część inwestorów postanowiła sprzedać bitcoina pomimo jego rosnącej wartości. To uruchomiło lawinę spadków. Utrata wartości zmotywowała kolejnych inwestorów do sprzedaży. Podaż rosła, a popyt malał, więc i wartość musiała być coraz mniejsza.

Jak uchronić się przed spadkiem bitcoina? Przede wszystkim warto prowadzić inwestycje zgodnie z wcześniej ustaloną strategią. Dobrym pomysłem jest wskazanie limitów, których nie chcemy przekroczyć. Dzięki temu unika się ciągłego śledzenia kursu i podejmowania impulsywnych (często nietrafnych) decyzji. Nie każdy spadek bitcoina oznacza od razu utratę połowy wartości. Co więcej, po spadku następuje odbicie, więc część inwestorów wykorzystuje niższe wartości do tego, by zwiększyć ilość kryptowaluty w swoim portfelu.

[Głosów:1    Średnia:1/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here