Wysoka inflacja, 19% podatek od zysków kapitałowych (tzw. podatek Belki) i niskie stopy procentowe powodują, że posiadacze oszczędności mają coraz mniej sposobów na przechowanie ich mocy nabywczej. Większość popularnych produktów oszczędnościowych – lokaty, obligacje czy konta oszczędnościowe – gwarantują stabilną utratę wartości posiadanych środków. Jakie więc pozostają nam sposoby na pomnażanie lub przynajmniej zachowywanie wartości posiadanych oszczędności?
Dlaczego lokaty nie zarabiają?
Przyglądając się ofercie lokat terminowych, kont oszczędnościowych czy większości obligacji, możemy zauważyć niewielkie, ale jednak gwarantowane oprocentowanie – zwykle oscylujące pomiędzy 1 a 2% rocznie. Dlaczego więc mówimy o tym, że nie zapewniają one zachowania oszczędności?
By znaleźć odpowiedź, musimy porównać wysokość generowanych zysków z wysokością inflacji – czyli z tym, jak szybko pieniądze tracą swoją siłę nabywczą. Ta niestety nie oszczędza polskiej gospodarki – 2019 rok upłynął pod znakiem rekordowej inflacji w Europie, jak i wśród państw OECD. W 2020 obserwujemy chwilowe spowolnienie inflacji spowodowane ogólnie spowolnieniem gospodarczym, ale wskazania CPI wciąż oscylują w granicach 3%, czyli powyżej najlepiej opłacanych lokat i obligacji. Od tych “zysków” należy jeszcze odjąć 19% podatek od zysków kapitałowych, co jeszcze bardziej pogłębia przepaść pomiędzy nimi a inflacją (czyli realną stratą wartości). Nie jest to zjawisko ograniczone tylko do naszego kraju, ale jest szczególnie silne w Polsce.
Jak więc zadbać o swoje środki?
Co więc możesz zrobić, by twoje środki nie były sukcesywnie “podgryzane” przez inflację? Przede wszystkim inwestować. Gama produktów zapewniających zyski wyższe, niż stopa inflacji się zmniejsza, jednak wciąż wiele aktywów oferuje przyzwoite zyski. O ile nieruchomości raczej dość negatywnie odczują spowolnienie gospodarcze (wg. większości prognoz mają spadać zarówno ceny najmów, jak i wyceny lokali), metale szlachetne są już dość drogie, a kryptowaluty niestabilne, to akcje niektórych spółek i ETF’y dające ekspozycję na wybrane segmenty rynku zaliczyły solidną korektę, dzięki której można upolować solidne okazje. Szczególnie widać to na przykładzie spółek typu value, a zwłaszcza z tzw. grupy dividend aristocrats, czyli spółek wypłacających dywidendy od co najmniej 25 lat. Walory niektórych z nich można aktualnie znaleźć w dość atrakcyjnych cenach, a ich kupno będzie generowało nam przychody z dywidend przez najbliższe lata (jeśli nie dekady), oprócz tego same walory będą zyskiwały – o co jeszcze łatwiej kupując podczas przecen, jak właśnie teraz. Ciekawe produkty inwestycyjne (akcje, ETF’y czy REIT’y) ma w swojej ofercie Saxo Bank – jego pełną ofertę znajdziesz tutaj.
