Twoją pierwszą reakcją na aktualny kurs bitcoina było sprawdzenie ceny koparki kryptowalut? To całkiem zrozumiałe, wszak kopanie bloków można porównać do pracy zawodowej – robisz to, by uzyskać wynagrodzenie (czyli w tym przypadku bitcoiny). Wiele osób sądzi, że w ten sposób przechytrzy przeciętnych „Januszów” kryptowalut, którzy wolą kupować BTC na giełdzie czy w kantorze. Jednak zapominają, że mining również jest inwestycją i co najważniejsze – nie zawsze się opłaca. Jeśli zatem nie wiesz, na czym polega bitcoin, koparka to rozwiązanie najgorsze z możliwych. Nie dość, że wykosztujesz się niemało, to jeszcze możesz zostać z niczym.
Zakup koparki do bitcoinów – kalkulator opłacalności
Myślisz sobie – kupię koparkę kryptowalut, coś tam wykopię, po kilku tygodniach sprzedam koparkę z zyskiem (bo coraz więcej ludzi chce mieć BTC) i dodatkowo zarobię na wykopanych blokach. Podstawowy błąd takiego założenia wynika z Twojej pewności, której w kwestii zarabiania na kryptowalutach zwyczajnie nigdy nie było i nigdy nie będzie.
Wahania kursu są równie wysokie jak dobowe amplitudy temperatur na pustyni, z tą różnicą, że pogodę przynajmniej można przewidzieć. Nikt nie wie, ile wyniesie wartość bitcoina za tydzień, miesiąc czy rok – tym samym nie ma możliwości ocenić, czy zakup kart graficznych czy jednostek ASIC będzie opłacalny.
W tej sytuacji ceny koparek bitcoin bynajmniej nie rosną i trudno zarobić na ich odsprzedaży. Niemiej, jeśli nie masz pomysłu na zainwestowanie wolnych pieniędzy, a bitcoin śni Ci się po nocach, możesz zabawić się w górnika. Byle z głową.
Zanim zamówisz jakikolwiek sprzęt, zrób kalkulację swojego przedsięwzięcia. Wykorzystaj do tego celu kalkulator opłacalności wydobycia (są dostępne również w polskiej wersji). Wystarczy wypełnić kilka pól – potencjalny wzrost trudności (np. 20%), prędkość koparki, cenę koparki, pobór i cenę prądu, ewentualnie prowizję dla kopalni. Kalkulator po chwili rozwieje Twoje wątpliwości i dowiesz się, czy zyski z kopania będą wyższe od poniesionych wydatków, tj. zakupu koparki i kosztów prądu.
Koparka bitcoin a wzrost trudności wydobycia
Szacując opłacalność miningu, musisz podać procentowy wzrost trudności kopania. Algorytm wydobycia bitconiów zakłada, że co 10 minut wykopuje się jeden blok – niezależnie od ilości pracujących koparek. Jeśli zatem liczba urządzeń wzrasta, rośnie również trudność zadania matematycznego. Chodzi o to, aby nowe bloki nadal były wykopywane po 10 minutach, nawet jeśli w sieci pracuje coraz więcej koparek i wzrasta moc obliczeniowa. Koparka bitcoin ma zatem coraz trudniejsze zadanie do rozwiązania – choć pracuje 24/h, jej efektywność po kilku tygodniach będzie niewystarczająca.
Aby zwiększyć moc obliczeniową urządzeń górnicy przystępują do kopalni, jednak wówczas trzeba płacić za udziały i prowizję. Nie brakuje również osób, które twierdzą, że koparki bitcoin już dawno przestały zapewniać zarobek i dziś opłacają się jedynie wówczas, gdy użytkownik ma dostęp do taniego lub nawet darmowego prądu.